Krótka historia pewnych ciasteczek

Pisząc ten tekścik, postanowiłam odwrócić kolejność zdarzeń, by już na wstępie zaznaczyć, że ciasteczka to motyw, który połączył nazwisko Marysi Brożonowicz z klasy IIa ze światowej sławy pisarką J.K. Rowling, a miejscem ich spotkania jest książka Ikabog. Opowieść ta, jak mówi sama autorka, spisana dawno temu i   czytana przez nią własnym dzieciom, odzyskała drugie życie w związku z trwającą pandemią. Rowling pomyślała, że sprawi młodszym czytelnikom prezent i udostępni tekst   spoczywającego gdzieś na strychu utworu w wersji online.Sprawą wydania książki w przetłumaczeniu na język polski zajęło się natomiast wydawnictwo Media Rodzina, znane już   z serii powieści o Harrym Potterze. Baśń wydana jest cudownie. Uwagę czytelnika zwracają twarda, granatowo- -turkusowa oprawa i złote na niej napisy, elegancki kremowy   papier, urozmaicone graficznie przekładki oraz to, co dla nas w tej chwili najistotniejsze, czyli niepowtarzalne ilustracje.

Ich autorami są dzieci w wieku od 7 do 12 lat – laureaci Konkursu na Ilustrację Ikabog, który w sierpniu ubiegłego roku, we współpracy z pisarką, zorganizowało wspomniane już wydawnictwo. Ważne, że spośród około 1600   nadesłanych prac wyróżnione zostały tylko 34 ilustracje! Marysia postanowiła ozdobić rozdział 47., w którym to pani Podpromyk, zamknięta w lochu szefowa królewskiej cukierni, przygotowuje kruche i pachnące ciasteczka. Czy te wyimaginowane wypieki się udały, zakładam, że tak, natomiast wiem na pewno, że ciasteczka pieczone przez Marysię – wyglądające identycznie jak te na ilustracji – smakują doskonale! Możecie sprawdzony już przepis przetestować osobiście, natomiast o szczegółach konkursu opowie jego laureatka.

 H. Magiera

Fragment wypowiedzi J.K.Rowling za: https://ikabogkonkurs.mediarodzina.pl/